Dzisiaj chciałabym Wam Kochani Rodzice zaproponować tę oto książkę, by Was wesprzeć w Waszym trudnym codziennym zmaganiu się z problemami związanymi z wychowaniem dziecka.
Ona jest rewelacyjna! Nie ma tekstu ciągłego, nie ma mikroskopijnej czcionki i brak jest potężnych pokładów teorii, jak to zwykle bywa w książkach o takiej tematyce. Rozwiązanie najlepsze z możliwych – komiks, dymki z dialogami, grafy, wykresy i mnóstwo koloru. Wystarczyło, że zajrzałam do środka, a w sumie nawet spojrzenie na tył okładki, by przekonać się, że autorki podzielają moje zdanie, uważając, że słowa mają prawdziwą moc i nieumiejętnie dobrane potrafią zranić i zaszufladkować człowieka.
Dziecko kreatywne jest postrzegane jako to z głową w chmurach, spontaniczne jako źle wychowane, a emocjonalne jako nieopanowane. Autorki podpowiadają konkretne wyjścia z trudnych sytuacji, w każdym z nich dając dziecku wybór, w końcu dziecko ma prawo głosu i warto uczyć je decydowania już od najmłodszych lat.
Polecamy!Kolorowy makaron – kreatywna zabawa dla dzieci
Jeśli nie wiecie jak zrobić kolorowy makaron i do czego później, poza koralami, mogą go użyć dzieci, to wszystko możecie zobaczyć tutaj.
Rozwój dziecięcej kreatywności
Prace plastyczne, techniczne i małe eksperymenty lubi większość dzieci. Wrodzona ciekawość świata, możliwość twórczej ekspresji to dla nich przyjemność. A kreatywne zabawy mają same plusy. To również sposób na świetne spędzenie czasu z dzieckiem.Właśnie wtedy warto wyciągnąć farby, plastelinę, bibułę i zamienić kawałek stołu w pracownię plastyczną.Jak zabarwić makaron i co później można z niego zrobić.?!
Korale z makaron
Kolorowy makaron – krok po kroku
Potrzebne materiały:
- makaron
- bibuła marszczona
- pojemniki
- ciepła woda
Odcinam po 2cm bibuły i wkładam do pojemniczków.
Do pojemników wlewam ciepłą wodę. Im mniej wody, tym ciemniejszy kolor i odwrotnie – im więcej, tym kolor jaśniejszy.
Mieszam, żeby rozprowadzić kolor.
Wsypuję makaron na kilka minut nie za długo.
Makaron wyciągam na papierowy ręcznik, a po pierwszym osuszeniu przekładam na kolejny suchy kawałek ręcznika. Powinien schnąć od kilku do kilkunastu godzin, w zależności od makaronu i temperatury pomieszczenia.